W artykule <jb2dmf$qv5$***@inews.gazeta.pl>
TAD napisał(a):
[ciach...]
Post by TAD- czysty tekst wrzucony bez przypisanego stylu lgnie do linii bazowych
jeśli lgnięcie włączone
Zacznijmy może od tego, że nie powinien _w ogóle_ istnieć nawet
kawałek tekstu pozbawiony stylu akapitowego. Potraktuj to jako
pierwszy punkt BHP.
Post by TAD- każda ramka tekstowa we swoich właściwościach ma możliwość ustawiania
linii bazowych (ważniejszych od linii bazowych dokumentu) niestandardowych
Zgadza się, aczkolwiek to rzadko jest przydatne (jeśli potrzebujesz
mieć w którejś ramce inną interlinię, po prostu wyłączasz przyciąganie
do siatki). Przyciąganie jest ważne dla tekstu głównego -
podstawowego, inne składniki (np. podpisy rysunków, uwagi na
marginesach itp.) nie muszą być wyrównywane, choć można tu wykorzystać
np. patent wspomnianego wcześniej Frencha: interlinia "harmoniczna",
czyli jeśli tekst główny jest na interlinii 12 pt, to np. notce
marginalnej dajemy 9 pt i przyciąganie tylko 1 wiersza. Wówczas notka
ułoży się "ładnie" obok tekstu i co czwarty jej wiersz będzie
"trafiał" w co trzeci wiersz tekstu głównego. Wygląda to znacznie
lepiej, niż w pełni "pływający" dodatek.
Post by TADPrzyciąganie do linii bazowych ma ten minus, że zmiana stylu (albo
typografii) np. zmniejszenie wielkości czcionki i automatyczne
zmniejszenie interlinii dla stylu, nic nie daje, bo linie bazowe są
sztywne zarówno w dokumencie, jak i w definicji ramki tekstowej.
Zmiana stylu powinna być decyzją świadomą, a styl powinien "wiedzieć",
czy ma być przyciągany, czy nie. Style budujące tekst główny powinny
wszystkie mieć jedną interlinię, bo tego wymaga utrzymanie rytmu. Może
ich być wiele (np. odmienny styl dla pierwszego akapitu, style dla
list numerowanych itp.), ale wszystkie powinny być wyrównane, żeby
utrzymać register. Czy to wyrównanie zapewni przyciąganie do siatki,
czy staranne wyliczenie odstępów przed i po wszystkich elementów - to
mniej istotne. Siatka po prostu to ułatwia. Oczywiście będą też
istnieć style, które używać będą innej interlinii - wspomniane przeze
mnie marginalia, ale także śródtytuły, być może podpisy pod
ilustracjami itp. I tu równania do siatki nie będzie, ew. tylko
pierwszego wiersza - ale to wszystko jest do przemyślenia i wyliczenia
proporcji.
O ręcznym zmienianiu interlinii (lokalnie) nie będę się wypowiadał,
aby nie zacząć używać słów powszechnie uważanych za obelżywe...
Powtórzę - całe formatowanie powinno być robione stylami. Jedynym
wyjątkiem mogą być korekcje świateł - zarówno lokalne (poprawiające
kerning), jak i całych akapitów (gdy trzeba "ściągnąć" albo
przeciwnie, rozszerzyć, aby zlikwidować np. zbyt krótki wiersz
końcowy). W zasadzie nie znam żadnej innej ingerencji, której nie
można zrobić albo definiując kolejny styl akapitowy (bo niemal zawsze
potrzebna jest więcej niż raz i zawsze taka sama), albo styl znakowy.
Ponieważ korekcję świateł robię ze skokami o 1/1000 em, to w tym
jednym przypadku _nie_ używam stylów, tylko ręcznego (lokalnego)
przesłonięcia.
Post by TADJeśli dokument ma jeden styl to linie bazowe dla dokumentu ... i po
Nie wyobrażam sobie dokumentu z _jednym_ stylem :>
Moje miewają powyżej stu. A zawsze powyżej 20. I wcale nie wszystkie
mają włączone przyciąganie, ale zawsze ma to włączone ten podstawowy.
Post by TADzabawie, natomiast mogę zdefiniować style ramki tekstowej dla różnych
styli, a więc wiele układów linii bazowych. Tylko potem trzeba je
stosować i tu bieda, bo mój tekst leży w różnych ramkach w różnych
miejscach i trzeba wszystkie zaznaczyć żeby im ten styl zastosować.
Komplikujesz i w dodatku niepotrzebnie. Powtórzę - siatka w dokumencie
- czy to jest książka, czy gazeta - powinna być _jedna_. Zmiany
powinny być traktowane wyłącznie jako wyjątki, i tylko w dobrze
uzasadnionych miejscach. Czyli np. możesz sobie zrobić styl obiektowy
dla ramki zawierającej włamany cytat - i to ten styl obiektowy może
narzucić nie tylko siatkę (co zresztą jest raczej niepotrzebne, a może
nawet niewskazane), ale przede wszystkim styl akapitowy. Hierarchia
jest właśnie taka, a nie odwrotna...
Post by TADlinie bazowe dla tekstu tworzyły się automatycznie na podstawie zadanej
-zmieniam wielkość czcionki
-zmienia się automatycznie interlinia
-zmieniają się automatycznie linie bazowe
To, co zaproponowałeś, nie ma zupełnie sensu - co z sytuacją, gdy w
jednej ramce masz dwa akapity różnymi stylami, z różnymi stopniami
pisma i różnymi interliniami? Mówiąc inaczej - tytuł i tekst właściwy?
Który miałby narzucać siatkę? A gdyby były trzy? A gdyby któryś był
"ręcznie zmodyfikowany"?
Wydaje mi się, że chyba nie rozumiesz samej koncepcji siatki. Siatka
jest nadrzędna. To do niej ma się dopasować tekst, a nie odwrotnie.
Siatkę projektujesz, gdy wymyślasz, jak będzie wyglądała gotowa
publikacja. Ustalasz, ile wierszy głównego tekstu zmieści się w łamie,
ustalasz szerokości łamów, określasz proporcje tekstu głównego i
śródtytułów, decydujesz, czy śródtytuł ma się mieścić w tej samej
siatce, czy też np. ma zajmować dwie lub trzy "podziałki. To samo
dotyczy oczywiście podziału strony w poziomie, czyli na łamy. Można
wyobrazić sobie taką siatkę, która pozwoli na tworzenie różnych, ale
nadal "jednolitych" stron. Np. siatka dzieląca stronę pionowo na 5
części pozwala nie tylko na skład pięciołamowy, ale też na dwa szersze
i jeden wąski łam, albo na dwa łamy nierównej szerokości (podwójny i
potrójny). Mamy różnorodność, a jednocześnie zachowanie rytmu i
harmonii pomiędzy różnymi stronami.
Post by TADPrzyciąganie obiektów do linii bazowych mnie nie interesuje,
obiekty, grafiki, ramki tekstowe przyciągam raczej do siatki lub
prowadnic (może być inteligentne też)
To akurat nie ma większego znaczenia, możesz sobie włączyć lub nie.
Ale IMHO przydaje się, bo obrazek zwykle wygląda lepiej, gdy "stoi" na
linii tekstu, nawet jeśli ten sąsiadujący tekst jest na stronie obok.
Natomiast raczej błędem jest wyrównywanie górnej krawędzi obrazka do
linii bazowych, bo wtedy wystaje ponad tekst - powinien być wyrównany
do linii majuskuł.
Post by TADczy jest możliwe przypisanie skoku linii bazowych stylowi akapitowemu?
To pytanie nie ma sensu - linie bazowe są atrybutem dokumentu,
ewentualnie ramki, a nie tekstu, zatem zawsze "bytu nadrzędnego"
względem tekstu. To tekst ma się dopasowywać do linii bazowych, a nie
one do tekstu!
Powtórzę - styl obiektowy może narzucić styl akapitowy, bo dotyczy
ramki, czyli obiektu wyższego w hierarchii. Odwrotnie nie jest to
możliwe, co łatwo zrozumieć, skoro w jednej ramce może być bardzo
wiele stylów akapitowych...
Zdecydowanie polecam lekturę tej książki Frencha, a szczególnie 14
rozdziału (ale IMHO należy przeczytać całą, a następnie jeszcze raz
całą - a potem trzymać ją na półce obok biurka, tak, by w każdej
chwili móc sięgnąć)...
Pozdrawiam,
Marek W.
--
FAQ grupy pl.comp.dtp: http://dtp.art.pl/
Lista mirrorów: http://emide.neostrada.pl
"Nie pracuje dobrze ten, kto z zamiarem wykonania łopaty buduje rakietę."
Stanisław Lem.