Post by Studio SzkicPost by BenoA nie wymyśliłeś tego przypadkiem sam przed chwilą?
Nazwa popularna w środowiskach bazarowych, gdzie szczytem dobrego smaku
były parę lat temu folie fluoroscencyjne.
Nie rozumiemy się, chodzi o definicję, że "kolor fluorescencyjny jest
kolorem odbijającym tylko światło
ultrafiletowe".
Fluorescenca polega na pochłanianiu światła (widzialnego lub nie) i
natychmiastowym emitowaniu własnych fal świetlnych o niższej częstotliwości.
Właśnie stąd "nie z tego świata" kolory fluorescencyjne, bo emitują inne
proporcje niż z odbicia światła zastanego. To tak, jakby miejsce koloru
fluorescencyjnego było oświetlone innym światłem, niż otoczenie. Wrażenie,
że świecą jaśniej, jest mylne, wystarczy zmrużyć oczy. Owszem, w
szczególnych przypadkach (specjalne oświetlenie dyskotekowe) kolory
fluorescencyjne są jaśniejsze od otoczenia, bo świecą światłem własnym
wytworzonym w wyniku niewidzialnego bardzo bliskiego ultrafioletu, ale na
ulicy czy w domu, nie ma to zastosowania.
Beno