Trochę jestem zaskoczony, że rzepa wystawia stary profil - przecież od tamtej
pory były już inne, a teraz jest z sierpnia tego roku. No ale, jak ktoś chce
nowy to proszę o mail.
W temacie TAC - parametr ten w ŻADEN sposób nie wpływa na reprodukcję koloru
tylko na sumaryczną grubość warstewek farby na papierze. W gazecie np wyjście
poza 240 powoduje kompletny zanik utrwalania farby i straszną smarówę, odbijanie
na sąsiednich stronach itp. Oprócz tego kłopoty z równomiernym ustawieniem farby
w szerokości wstęgi.
TAC w konwencjonalnym offsecie chodzi od 240 (niepowlekany) aż do 380 dla
powlekanego - stare skanery analogowe przy ucr i szkieletowym czarnym.
Zastosowanie silnego GCR pozwala wycisnąc w dół na kredzie do 280. Znacznie
poprawia to schnięcie i stabilność druku, ale wymaga zestandaryzowanej maszyny z
dobrą kontrolą przyrostow na CTP. Mam takie arkusze testowe,. Zdjęcia pierwotne
z TAC 360-80 i obok przekonwetrtowane do 280 i skrajnego GCR. Na dobrze
utrzymanej maszynie, dobrymi farbami - nie do odróżnienia na oko. Oczywiście na
dobrym rastrze ktory nie podbije rozetki przy GCR.
Na reprodukcję koloru, czyli wysyceń i półtonów wpływa gamut typu papieru (iso z
ECI) i przyrosty.
Przyrosty dla kredy to 13cmy i 16k, dla offsetu 19cmy i 22k, sc i lwc 16cmy i
19k, gazeta 26 dla całego cmyka.
Jeżeli trzeba kierowac zdjęcia do konkretnego druku, to przede wszystkim
uwzględnić trzeba gamut i przyrosty - czyli zastosować stosowny profil - do
właściwego papieru. Inaczej może być tak, że to co pójdzie na kredę przez profil
gazetowy będzie arcyblade. I nie ze względu na tac, ale na kompensację
przyrostów i gamutu obrazu do druku gazetowego.
Jeżeli zdjęcia idą na kredę to najprościej stosować isocoated v2 eci w wersji
320 albo tej 300% - wizualnie w druku bez różnicy, ale szybciej utrwala się 300.
Jeżeli druk na niepowlekanym to separacja isouncoated, ten zwykły nie yellowisch
(żadko się je stosuje)
I tak dalej. Profile te mają odpowiednio do typu papieru dobrane wszystkie
parametry.
Inna sytuacja to jeżeli masz gotowe cmyki "na kredę" a musisz to puścić np na
"offset" czy do gazety.
Najpierw bazując na softproofingu (kalibracja monitora się kłania) sprawdzasz,
czy na isocoated rzeczywiście dobrze to wygląda - dla pewności, że to na pewno
cmyk na kredę. Potem przy pomocy assign profile (np) wbudowujesz do zdjęcia ów
isocoated, i potem przez convert to profile przerabiasz to na np isouncoated
(perceptualnie - bo do mniejszego gamutu) Podobnie z gazetą czy lwc.
Jeżeli natomiast masz fotki "kredowe" z jakiegoś skanera z TAC na poziomie i
360, to znowu - wbudowujesz isocoated - ten 320% i konwertujesz do tego
isocoated 300% (muszą być różne profile). Albo na odwrót, jak chcesz mieć tac
320 to na wejściu dajesz iso 300 z eci 2007 (www.eci.org). Taka konwersja będzie
w trybie relatywnym (w obrębie tego samego gamutu).
Odpowiednio rozseparowane czy przekonwertowane zdjęcia, dla pewności jeszcze
obejżane w przy pomocy docelowego profilu z imitacją podłoża, mogą już trafić do
makiety. Tak jest najlepiej bo bezpiecznie.
Nie warto przeseparowywać zdjęć w calej makiecie w indyku, zbyt latwo rozsypać
niezamierzenie inne elementy. Do tego są odrębne systemy do trawienia gotowych
plików pdf. W ostateczności, jeżeli masz gotowego pdf'a i chcesz przerobić go z
przysłowiowej kredy do np offsetu - ale same fotki - bez wektorów (teksty, logo)
- możesz zbudować filtr w quartzu. Ale to zabawa dla cierpliwych - trzeba
takiego skurczybyka solidnie przetestować. I uważac na rozsypujące się czasem
teksty.
Może przydługie - ale staralem sie ująć w miarę dokładnie.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl